Do zdarzenia doszło przed jednym ze sklepów w miejscowości Przywidz koło Pruszcza Gdańskiego.
- Dziecko znajdowało się w foteliku w samochodzie. Mama w tym czasie znajdowała się w sklepie. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która podjęła działania reanimacyjne. Niestety nie udało się przywrócić funkcji życiowych dziecka - informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W środę rano przed market w Przywidzu zostało wezwane pogotowie. 8-miesięczne niemowlę nie oddychało. Dziewczynki, mimo reanimacji, nie udało się uratować.
Lekarz stwierdził zgon dziecka i na miejsce przyjechała policja, która zabrała matkę na komisariat w Kolbudach. Tam opowiedziała ona funkcjonariuszom, że zostawiła córkę na chwilę w samochodzie i poszła do sklepu na zakupy. Gdy wróciła, niemowlę już nie oddychało.
Po przesłuchaniu zaoferowano kobiecie pomoc psychologiczną, ale z niej nie skorzystała i wróciła do domu.
- Czekamy na wyniki sekcji zwłok, aby ustalić przyczyny zgonu dziecka. Musimy poczekać przynajmniej na jej wstępne ustalenia – wyjaśnia Grażyna Wawryniuk.
Jak podkreśla, za wcześnie jeszcze, aby mówić o jakichkolwiek zarzutach.
- Prawdopodobną przyczyną śmierci było zachłyśnięcie się dziecka – tłumaczy asp. sztab. Marzena Szwed z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
Jedna chwila nieuwagi matki kosztowała jej dziecko życie.
tw